Premier Wietnamu Pham Minh Chinh, podczas oficjalnej wizyty w Polsce, spotkał się z prokurentem PLL LOT Michałem Fijołem, zachęcając narodowego przewoźnika znad Wisły do wznowienia połączeń między Warszawą a Hanoi - informuje serwis "vietnamnet.vn".
Trasa między stolicami Polski oraz Wietnamu została zawieszona w 2012 roku. Wcześniej PLL LOT obsługiwały połącznie do Hanoi od 2010 roku.
Michał Fijoł podczas piątkowego spotkania z premierem Pham Minh Chinhem wyraził chęć odbudowania więzi biznesowych z Wietnamem i ogłosił plany wznowienia rejsów między stolicami Polski oraz kraju z Azji Południowo-Wschodniej. PLL LOT, realizując tylko czarterowe rejsy w 2024, przewiozły do Wietnamu 15 tys. turystów z Polski.
Premier Chinh nie krył również zadowolenia ze współpracy Vietnam Airlines z narodowym przewoźnikiem znad Wisły w zakresie transportów cargo, podkreślając znaczenie lotnictwa w promowaniu wymiany kulturowej oraz integracji gospodarczej.
Wietnam rozwija konsekwentnie infrastrukturę lotniczą, rozbudowując porty Tan Son Nhat, Phu Quoc i Nha Trang, a także budując od podstaw lotnisko Long Thanh. Takie środowisko sprzyja wznowieniu działalności PLL LOT w tym kraju Azji Południowo-Wschodniej.
Premier Chinh pragnie przyciągnąć turystów z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej nie tylko do Hanoi, ale również do Ho Chi Minh City (dawniej Sajgon - przyp. red.), Nha Trang, Ha Long i Phu Quoc. LOT mógłby w ten sposób pełnić rolę pomostu między Starym Kontynentem a Azją Południowo-Wschodnią. Szef rządu z Hanoi zobowiązał się zapewnić narodowemu przewoźnikowi oraz inwestorom z Polski najlepszych warunków do prowadzenia zrównoważonej i efektywnej działalności w Wietnamie.
Niedawno PLL LOT LOT uruchomiły sprzedaż biletów na
bezpośrednie rejsy z Krakowa do Paryża-Orly. Wcześniej Dorota Dmuchowska, członek zarządu PLL LOT ds. operacyjnych, zapowiedziała
większe zaangażowanie narodowego przewoźnika w rozwój portów regionalnych. LOT jest w dobrej sytuacji finansowej i nie ma problemów ze spłatą zobowiązań. Przewoźnik znad Wisły spłacił niedawno drugą transzę pożyczki z czasów pandemii. To
450 mln zł powiększone o odsetki.